„Jak Wygina się Nasza Percepcja…?”
Jak postrzegamy innych i siebie?
Zabawne jest też, jak my ludzie SKRZYWIAMY interpretację różnych zdarzeń.
Skrzywiamy to jak widzimy zdarzenia i innych ludzi, żebyśmy w tych interpretacjach wychodzili na dobre osoby, a świat i okoliczności na te złe.
Dochodzi do takich absurdów, że złodziej nie uważa siebie za złodzieja, uważa że ukradł z powodu układu okoliczności (bo był biedny, bo ktoś miał dużo, bo mu coś wisiał, bo tylko coś (…)).
Psychika będzie bronić swojej samooceny i tak skrzywiać widzenie, żeby samoocena zawsze była POZYTYWNA.
Ja tak się ostatnio zastanawiałem… jak rozmawiasz z ludźmi, to wszyscy zawsze są DOBRZY.
Wszyscy zawsze byli skrzywdzeni w jakiś relacjach.
Ale jak spojrzysz na ludzi to nie ma takich którzy zaznali tylko DOBRO albo tylko ZŁO.
Wszyscy zaznali i tego i tego w różny sposób, ale wszyscy zawsze są Ci dobrzy, których inni krzywdzili.
Na logikę powinniśmy spotykać w połowie tych pokrzywdzonych i w połowie tych złych. A tak się nie dzieje. Zawsze tylko dobrzy ludzie.
Samoocena jest popędem instynktownym. Nigdy nie spojrzymy na siebie źle funkcjonując jako zdrowi. Możemy spojrzeć na coś co robimy lub nie robimy krytycznie, ale nigdy nie odrzucimy przed sobą samych siebie.
To powoduje, że w wydarzeniach skrajnych rzeczywistość będzie nam zakrzywiana tak, byśmy siebie widzieli dobrze.
Np. jak osiągamy sukces w czymś i coś nam się udaje, to nasza zasługa, bo mamy fajne cechy i daliśmy radę.
A jak się nie udało i wyszła porażka, to powody są w niesprzyjających akurat okolicznościach.
Np. piszesz test na inteligencję, który poszedł Ci super. Oczywiście że wiesz, że to dlatego bo jesteś inteligenty.
Jeżeli test na inteligencję poszedł Ci źle, to pewnie test był źle ułożony, pogoda słaba, Ty nie mogłeś się skoncentrować, bo się nie wyspałeś, rozpraszało Cię cośtam…
Bo tak działa obrona samooceny przez psychikę. Co więcej, gdy komuś kogo bardzo nie lubisz coś się udało, to dlatego bo miał farta i tak mu się ułożyło farciarzowi, że ma.
A jak coś mu się NIE UDAŁO, to dlatego bo taki jest…
Znajomość tych mechanizmów daje szerokie możliwości.
Daniel Błaszczuk