Czym Jest Paradoks Pozytywnego Obrazu Siebie…?

„Paradoks Pozytywnego Obrazu Siebie…?”
Teoria Dysonansu Poznawczego

Psychika człowieka dąży priorytetem do pozytywnego obrazu samej siebie – z tego wynikają różne paradoksy.

O Teorii Dystansu Poznawczego pisałem tutaj.

Zaznajomienie się z wcześniejszym tekstem jest niezbędne do całkowitego zrozumienia pełnego kształtu prezentowanego tu mechanizmu psychologicznego.

Dlaczego osoby, którym udaje się coś za pierwszym razem cieszą się mniej, niż osoby którym uda się dokonać tego dopiero za 5.?

Bo im większy wkładasz w coś wysiłek, tym bardziej nasila się w Tobie dysonans poznawczy: „czemu ja to robię?”, który tworzy iluzję podnoszącą wartość tego celu.

Np. osoby które zdały na prawo jazdy za 5. razem czują większą radość od osób, które zdały za 1. razem.

Podczas terapii ofidiofobii (lęk przed wężami, taki paraliżujący, nadmierny) zrobiono eksperyment i osoby które zrobiły 50 pompek nadal bardzo bały się podchodząc do terrarium.

Za to osoby, które na raty zrobiły w ciągu dnia 500 pompek – i dopiero wtedy podchodziły do terrarium – bały się zdecydowanie mniej.

Różne grupy wytwarzają różne przeszkody na wejściu nowych członków, aby bardziej zależało członkom społeczności na identyfikowaniu się z grupą.

Im więcej włożysz w związek, tym mocniej Ci na nim zależy.

Jeżeli komuś na czymś mocno zależy, być może miał ten ktoś trudność z tym, a wzrost znaczenia nastąpił poprzez długo wkładany wysiłek.

Jeżeli podejmujesz jakiś wybór i masz ku niemu wolną wolę, to złapiesz dysonans poznawczy.

Dlaczego? I jak działa DYSONANS?

PSYCHIKA CZLOWIEKA DĄŻY PRIORYTETEM DO POZYTYWNEGO OBRAZU SAMEJ SIEBIE.

Z tego wynikają różne paradoksy.

Robisz coś z własnej woli, a to się okazuje głupie. Wtedy pojawia się DYSONANS – Twój umysł sam przekonuje się do tego, że to nie jest takie głupie.

Dzieje się tak z powodu mechanizmów leżących głęboko w psychice i obszarach podkorowych.

Mechanizm DYSONANSU jest jednym z nich i jest związany z Mechanizmem SAMOOCENY.

To właśnie z powodu wewnętrznej potrzeby utrzymania pozytywnego obrazu samego siebie, człowiek będzie tak wiązał fakty, aby interpretacja była zawsze pozytywna.

Może pojawić się refleksja, wtedy właśnie jest DYSONANS.

Np. załóżmy, że odmawiam komuś przysługi, albo źle potraktuje kogoś i mam poczucie winy, to zadaje sobie pytanie – „NIE JESTEM okrutnym człowiekiem, dlaczego więc tak zrobiłem…?”

(nawiasem mówiąc, odmówienie przysługi drugiej osobie często wywołuje poczucie winy)

I wtedy pojawia się DYSONANS, który przekształca znaczenie tak, aby zachować w naszych własnych oczach pozytywny obraz nas samych:

  • Bo zasługiwał
  • Bo nie zasłużył na (np. pomoc)

Teoria Samospostrzegania (M. Argyle) mówi o tym, że nasz umysł będzie wiązać różne fakty o sytuacjach i ludziach w taki sposób, żeby jak najdłużej to możliwe zachować POZYTYWNY obraz nas samych.

Na fakty umysł nanosi taką interpretację, która powoduje, że uznajemy siebie za dobrych ludzi, nawet jeżeli obiektywnie czynimy zło.

Wracam jeszcze do tego, że bardziej zależy nam na tym o co się dłużej staramy.

Jest to wywołane właśnie DYSONANSEM.

Dlatego uważaj czy atrakcyjność jakiejś rzeczy lub atrakcyjność jakiegoś celu nie rośnie, bo się dłużej starasz.

Daniel Błaszczuk

Facebook Comments Box